Rodzice i szkoły: Niesforne dziecko i problemy wychowawcze w placówce oświatowej

Czy możliwe jest nagłe wypowiedzenie umowy przez rodzica ucznia szkoły bez zachowania okresu wypowiedzenia? Jakie kroki prawne może podjąć dyrektor?

130

Czy postanowienia umowy, które wymagają wskazanego w niej okresu wypowiedzenia dla rozwiązania umowy są zgodne z Kodeksem cywilnym i nie można ich uznać za niedozwolone klauzule umowne?

„Matka dziecka wypisuje herezje w swoim piśmie (treść załączam poniżej). Przedstawiła swoją córkę jako biedną ofiarę po to, aby zerwać umowę z winy szkoły ze względu na nasze rzekome uchybienia po to, aby nie płacić zgodnie z umową opłaty z tytułu wypowiedzenia w wysokości opłaty stałej za 3 miesiące. Wygraża złożeniem skargi na szkołę na policję. Prawda natomiast jest taka, że sytuacja w kl. I jest faktycznie napięta, ale jednym z dzieci, które taką sytuację nakręca jest właśnie córka tych Państwa. Zaczepia chłopców, prowokuje, dokucza im, a gdy któryś w końcu nie wytrzyma i ją pogoni, to przychodzi i skarży pani oraz płacze. Dziecku zdarza się kłamać i wymyślać różne sytuacje, a matka ślepo w nie wierzy. Rodzice byli wiele razy informowani o zachowaniu dziewczynki, lecz nawet nie wchodzili do dziennika elektronicznego, aby odczytać wiadomości. Zaczepki dziecka nagrane są na szkolnym monitoringu. Dziecko absolutnie nie jest zastraszone, ani nie doznaje psychicznego uszczerbku – w najlepsze dokazuje w szkole jak dotychczas. Jakie kroki prawne jako dyrektor szkoły powinnam w tej sprawie podjąć?

– E-mail matki z dnia 09.01.2019 r.: Pani Agato, tak jak Pani wspomniałam po konferencji, wyniknął na mojej skrzynce problem techniczny, czego nie byłam całkowicie świadoma, że maile wychodzące nie docierały do adresatów, a informacja o tym fakcie lądowała w spamie, ale wracając do tematu. Nawiązując do tego, co uzgodniłyśmy przez telefon, że czekamy z podjęciem decyzji do rozpoczęcia ferii, jednak moje i męża obserwacje Martyny zmusiły nas do podjęcia radykalnych decyzji. Zapisałam Martynę do psychologa dziecięcego, ponieważ jej zachowania wzbudza nasz ogromny niepokój. Martyna musi zmienić natychmiast otoczenie. Jej stres odbija się na wszystkich domownikach, ciężko sypia, budzi się po kilka razy w nocy lub płacze przez sen, a to tylko kilka objawów, jakie narastają. Rozumiem Pani stanowisko, jednak proszę zrozumieć i naszą sytuację, bardzo nam zależało na tej szkole, na właściwym wykształceniu, jak Pani pamięta, zabiegaliśmy o miejsce w klasie I. Dlatego to nie jest absolutnie nasz kaprys, czy córki kaprys po prostu zarówno Pani, jak i my zderzyliśmy się z czymś, na co nie byliśmy przygotowani. Rozumiem Pani starania, jednak dla nas najważniejszy jest komfort psychiczny naszego dziecka. Czy będzie miała lepiej w publicznej szkole, zdecydowanie nie, czy będzie miała takie zajęcia jak tu, również nie, czy my rodzice będziemy spokojniejsi też nie, ale biorąc pod uwagę psychikę mojego dziecka nie mamy wyjścia. Będę szczera, byłam bardzo zła na całą sytuację, ponieważ wiązałam ogromne plany z nauką córki w szkole i byłam w ogromnym szoku, że taka sytuacja zdarzyła się w prywatnej szkole, gdzie dzieci są pod super opieką. Przyznam się, że targały mną tak silne emocje, że chciałam zgłosić sprawę na policję. Jednak kiedy pył bitewny opadł uważam, że winą za zaistniałą sytuację ponoszę zarówno Państwo, jak i my rodzice. Do tego doszedł brak poprawnej komunikacji i to zrodziło jeszcze większy problem. Zawiedli również Państwo, ponieważ można było działania obecnie wprowadzone zainicjować znacznie wcześniej, a też my mamy do siebie ogromne pretensje, że pierwsze oznaki sprawy zbagatelizowaliśmy, potraktowaliśmy z przymrużeniem oka. I teraz uważam, że zarówno my, jak i Państwo mogliśmy całą sytuację zgnieść w zarodku, ale nikt z pewnością nie przypuszczał, że zrodzi to takie konsekwencje. Sytuacja jest skomplikowana, dlatego obecne wypowiedzenie zawiera również, informacje które są najbardziej aktualne i zgodne ze stanem obecnym.

Pani Dyrektor bardzo proszę o zapoznanie się z moim wypowiedzeniem i zaakceptowaniem go w całości, mogę jedynie zapewnić, że ogromnie mi przykro, że nie udało nam się kontynuować nauki w Pani szkole, a jeszcze kilka dni temu sądziłam i miałam nadzieję, że wszystko się ułoży. Liczę, że w owej i bardzo nietypowej sytuacji, której nie można przypisać pod żaden paragraf umowy rozwiążemy polubownie, nie robiąc sobie nawzajem problemów. Oczywiście oryginał wypowiedzenia złożę osobiście na Pani ręce. Oficjalne pismo z datą 31.12.2018 r., które wpłynęło 09.01.2019 r.

– Wypowiedzenie umowy. Oświadczam, że w dniu 31.12.2018 r. wypowiadam umowę o nauczaniu i kształceniu Martyny J. w szkole podstawowej dla klasy I-VIII zawartą w dniu 14.08.2018 r. z Niepubliczną Szkołą Podstawową X reprezentowaną przez Agatę Y.

Powodem rozwiązania umowy są rażące sytuacje związane z prześladowaniem fizycznym w tym biciem oraz zastraszeniem psychicznym mojej córki Martyny J. Podjęte czynności naprawcze przez szkołę nastąpiły ze zdecydowanym opóźnieniem, mimo starań i chęci kadry nauczycielskiej przykre emocje pozostawiły poważny ślad w psychice dziecka. Dziecko reaguje płaczem, wycofaniem, boi się spać przy zgaszonym świetle, budzi się w nocy z płaczem. Zjawiska zastraszenia nadal występują, co bardzo źle znosi moja córka, mimo że nie są one już tak częste i tak dotkliwe to córka zgłasza wyraźną niechęć do chodzenia do szkoły. Rozumiemy doskonale, że każda zmiana musi potrwać, jednak obserwując dziecko, zauważamy jej wyraźne problemy ze skupieniem się oraz pogorszeniem jej stanu psychicznego z wyraźnymi brakiem stabilności emocjonalnej. Dziecko jest smutne, zestresowane. Jej zachowanie bardzo nas niepokoi, dlatego podjęliśmy odpowiednie kroki, kierując dziecko do psychologa dziecięcego.

Tak jak zaznaczyłam wyżej, wystąpiło w szkole zjawisko, na które ani my rodzice, ani szkoła nie byliśmy przygotowani, jednakże kierując się dobrem psychicznym dziecka, proszę o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron z dniem 10.02.2019 r., gdyż jej dłuższe przebywanie w tym środowisku uniemożliwi jej powrót do właściwego stanu psychicznego. Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby.”

Postanowienia umowy, które wymagają wskazanego w niej okresu wypowiedzenia dla rozwiązania umowy są zgodne z Kodeksem cywilnym i nie można ich uznać za niedozwolone klauzule umowne w rozumieniu art. 3853 K.c. Niezadowolenie z usług szkoły może być przyczyną rozwiązania umowy przez rodzica, lecz w trybie wskazanym w samej umowie, czyli z zachowaniem okresu wypowiedzenia. Z treści pytania wynika zresztą, że umowa nie przewiduje innego trybu rozwiązania umowy, niż zachowanie okresu wypowiedzenia, zatem nie jest możliwe zastosowanie się do prośby rodzica i rozwiązanie umowy za wypowiedzeniem bowiem takiego trybu nie przewiduje sama umowa.

Jeżeli zatem szkolny monitoring nie potwierdza wersji rodziców, a złożenie sprawy w ręce Policji ostatecznie nie nastąpiło trudno uznać, że konieczne jest sięganie do szczególnych sposobów rozwiązania istniejącej umowy i zawieranie z rodzicami porozumień w niej nieprzewidzianych. Dziecko nie musi uczęszczać do szkoły w trakcie trwania umowy wypowiedzenia, lecz nie zwolni to rodziców z opłacania czesnego za ten czas.

Michał Łyszczarz – specjalista prawa oświatowego

Podstawa prawna:

Ustawa z dn. 23.04.1964 r. Kodeks cywilny – tekst jedn. Dz.U. z 2018 r. pod poz. 1025 z późn. zm.