RPO: w rywalizacji o fotel dyrektora szkoły oskarżony jest w gorszej sytuacji niż skazany

330

Przepisy określające wymagania stawiane kandydatom na stanowisko dyrektora szkoły mogą naruszać konstytucję i zasadę domniemania niewinności – uważa prof. Irena Lipowicz.

 

Rzecznik praw obywatelskich ponownie przeanalizowała obowiązujące przepisy prawa oświatowego po tym, jak do jej biura wpłynęła skarga od nauczyciela ubiegającego się o stanowisko dyrektora placówki oświatowej. Doszła do wniosku, że § 1 pkt 8 rozp. MEN z dn. 27.10.2009 r. (Dz.U. Nr 184, poz. 1436, z późn. zm.), który wymaga, by przeciwko kandydatowi na dyrektora szkoły nie toczyło się postępowanie o przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub postępowanie dyscyplinarne, może prowadzić do naruszenia konstytucyjnej gwarancji równości i zasady domniemania niewinności.

Cytowany przepis § 1 pkt 8 rozp. zawdzięcza dzisiejsze brzmienie nowelizacji z 2011 r. Wtedy to zapis ten doprecyzowano, zastępując ogólne określenie „postępowanie karne” sformułowaniem „postępowanie o przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego”. Chodziło o to, by z przesłanek ograniczających dostęp do konkursu wykluczyć postępowania o przestępstwa ścigane z oskarżenia prywatnego. Wcześniej prywatne oskarżenie w dowolnej, nawet bardzo drobnej sprawie, mogło wyeliminować kandydata z konkursu, nawet jeżeli później okazało się bezzasadne. Uznano, że ta możliwość daje pole do nadużyć. O zmianę wnioskowała zresztą sama rzecznik praw obywatelskich. W liście do MEN z 2011 r. zwróciła też uwagę, że kwestionowany przepis swoją treścią wykracza poza zakres upoważnienia ustawowego, a także może naruszać zasadę domniemania niewinności.

Te wątpliwości, zdaniem prof. Lipowicz, nie zniknęły po nowelizacji z 2011 r. W piśmie przesłanym do MEN pod koniec września br. rzecznik po raz kolejny wylicza mankamenty przepisu, który stał się przedmiotem wspomnianej na wstępie skargi. Po pierwsze, jak zauważa, wskazana regulacja stanowi ograniczenie w korzystaniu z konstytucyjnych praw i wolności, skoro uniemożliwia udział w konkursie pewnej grupie osób. Tego rodzaju ograniczenia mogą być, zgodnie z art. 31 ust. 3 konstytucji, ustanawiane tylko w ustawie, niedopuszczalne jest regulowanie ich w akcie rangi podustawowej. Z kolei możliwość naruszenia zasady domniemania niewinności wynika z faktu, że „podstawą ograniczenia nie jest prawomocny wyrok sądu, ale sam fakt oskarżenia”.

Po drugie, zwraca uwagę rzecznik, obowiązujące regulacje są wewnętrznie niespójne. Od kandydata na dyrektora wymaga się też, by nie był skazany prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe (§ 1 pkt 7 cyt. rozp.). „Dochodzi zatem do sytuacji, w której oskarżenie o popełnienie przestępstwa uniemożliwia wzięcie udziału w konkursie, zaś prawomocny wyrok skazujący za popełnienie tego samego czynu nie jest przesłanką ograniczającą dostęp do konkursu” – zauważa Lipowicz. Paradoksalnie więc, osoba, przeciwko której toczy się postępowanie w sprawie nieumyślnego przestępstwa ściganego z oskarżenia publicznego, może znaleźć się w gorszej sytuacji niż osoba skazana za to samo przestępstwo. Taka konstrukcja, zdaniem RPO, nie znajduje uzasadnienia w wartościach konstytucyjnych. „Niespójne wewnętrznie przepisy prowadzą do ograniczenia zaufania obywateli do państwa i tworzonego przez nie prawa oraz są sprzeczne z zasadami poprawnej legislacji, przez co mogą naruszać art. 2 Konstytucji” – pisze Lipowicz.

Trzeci, zdaniem rzecznik, mankament obecnych regulacji to zbyt ogólnie skonstruowana delegacja ustawowa (art. 36 ust. 3 u.s.o.), która nakazuje, by przy ustalaniu kryteriów i wymagań minister uwzględnił w szczególności kwalifikacje niezbędne do zajmowania stanowiska dyrektora. Nie wynika z niej jednak, o jakie kwalifikacje chodzi, ani też, czy minister ma obowiązek określić je wszystkie, czy może tylko te, które uzna za najistotniejsze dla pełnienia funkcji dyrektora. Skoro upoważnienie pozostawia ministrowi swobodę wyboru unormowania tej materii, to należy się zastanawiać nad jego zgodnością z art. 92 ust. 1 konstytucji. Na dodatek, jak zauważa rzecznik, wymagania określone w rozporządzeniu nie wynikają wprost z ustawy o systemie oświaty i Karty nauczyciela, a niekiedy stanowią wręcz modyfikację rozwiązań ustawowych. Karta nauczyciela nie pozwala zatrudnić nauczyciela, przeciwko któremu toczy się postępowanie karne (art. 10 ust. 5 pkt 3 KN). Rozporządzenie wyklucza z udziału w konkursie węższą grupę kandydatów – tylko tych, przeciwko którym toczy się postępowanie z oskarżenia publicznego. Inna istotna różnica: KN stanowi, że już trwający stosunek pracy z nauczycielem wygasa dopiero w przypadku prawomocnego skazania za przestępstwo umyślne (sam fakt oskarżenia i wszczęcia postępowania nie jest przesłanką). Wreszcie, w rozporządzeniu jest mowa o przestępstwach skarbowych, w ustawie – nie.

Wszystko to, zdaniem rzecznik, skłania do wniosku, że obecne regulacje nie spełniają standardów konstytucyjnych i wymagają uporządkowania. Zdaniem prof. Lipowicz resort edukacji powinien zastanowić się nad ich nowelizacją.

Małgorzata Tabaszewska