Nowa forma zatrudnienia – zatrudnienie nieetatowe

Czy to koniec z zatrudnianiem na umowę-zlecenie? Jakie są założenia do nowych przepisów Kodeksu pracy? Czy nie będzie można zatrudniać na umowach cywilnoprawnych? A co z umowami o dzieło, czy będą ozusowione?

197

Od dłuższego już czasu trwają intensywne prace komisji kodyfikacyjnej prawa pracy nad nowym Kodeksem pracy. Jego projekt przewiduje tylko dwie …

(…) formy zatrudnienia: pełnoetatowe i niepełnoetatowe. Nowy Kodeks pracy ma przewidywać oprócz zatrudnienia etatowego również nową formę – zatrudnienie nieetatowe, odpowiednik brytyjskiego kontraktu na zero godzin.

Naturalnie, wiele zagadnień jest przedmiotem prac komisji, która ostatnio zajęła się kwestią zatrudniania na podstawie umowy zlecenie. Stwierdzić należy, że sami członkowie tej komisji zauważają wręcz patologię, którą bez wątpienia jest świadczenie pracy na podstawie umowy zlecenia. Otóż samo określenie „zatrudnienie na podstawie umowy zlecenia” to fałszywa narracja, która na dodatek weszła do niektórych ustaw. Zdaniem członków komisji zatrudnienie jest możliwe tylko i wyłącznie na podstawie umowy o pracę. Cała reszta to świadczenie usług, które pracą ostatecznie nie jest. Chodzi o to, aby wykluczyć z obiegu stosowanie umowy zlecenie jako sposobu na zatrudnianie osób w celu świadczenia pracy, będącej dzisiaj powszechną alternatywą dla stosunku pracy regulowanego przepisami prawa pracy.

Nowy Kodeks pracy ma przewidywać dwie formy zatrudnienia – etatową i nieetatową. Zatrudnienie etatowe to nic innego jak dotychczasowa umowa o pracę. Interesująco zapowiada się jednak nowe zatrudnienie nieetatowe. Twórcy kodeksu nie kryją inspiracji prawem brytyjskim i funkcjonującym tam kontraktem zero godzin. Będzie można je stosować do niezbyt intensywnej i okazyjnej pracy. Proponowany maksymalny wymiar tego zatrudnienia to 16 godzin tygodniowo. Co ważne – nie „średnio”, a „maksymalnie”. Z kolei zatrudnienie nieetatowe ma być połączeniem umowy o pracę i umowy zlecenia. Pracownik, który pracuje nieregularnie, zostanie zatrudniony właśnie na podstawie tej umowy. Pracodawca jednak nie będzie miał obowiązku zapewnić mu pracy przez cały czas. Pracownik również nie będzie musiał stawić się na wezwanie szefa do pracy, chyba że się na to zgodzi. Jeżeli na to się zgodzi i stawi się w pracy, będzie pracował pod kierownictwem szefa, będzie mu wówczas przysługiwał urlop, ubezpieczenie i wszystkie inne prawa pracownicze. Na tym właśnie ma polegać elastyczność nowej formy zatrudnienia. Z jednej strony elastyczność, niewątpliwie największa zaleta zleceń, a z drugiej strony prawa pracownicze. Zdaniem Komisji każda praca powyżej 16 godzin w tygodniu ma być pracą etatową.

W przypadku innych umów cywilnoprawnych tj. umów o dzieło jest myśl, aby również tego rodzaju umowy zostały oskładkowane. W tym zakresie należy zaznaczyć, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych chce ujednolicenia systemu opłacania składek. Oznaczać by to miało oskładkowanie wszystkich rodzajów umów, również tych o dzieło. Niemniej jednak kwestia ta pozostaje na chwilę obecną jedynie propozycją.

Paweł Nowak – prawnik prawa pracy i prawa oświatowego